WYSOKA WYGRANA WARMII Z BIEBRZĄ
Grajewska Warmia powolutku odrabia straty poniesione w dwóch pierwszych kolejkach Saltex IV ligi i 4 : 0 pokonała u siebie w sobotnie popołudnie Biebrzę Goniądz. Sam mecz nie był zbyt dobrym widowiskiem, ale liczą się trzy bezcenne punkty jeśli chce się liczyć w ligowej tabeli.
Początek spotkania niemal wymarzony. Pierwsza akcja kończy się samobójczą bramką Mateusza Purty. Po rzucie rożnym uderzona przez Rafała Kozikowskiego piłka trafia mu na głowę i do własnej bramki. I kiedy wszyscy na trybunach spodziewali się szturmu na bramkę rywali gospodarze jakby uśpieni wynikiem grali niemrawo. Wykorzystał to w 7 minucie Łukasz Tumicz silnie uderzając sprzed linii pola karnego. Jednak przepiękną interwencją popisał się Łukasz Sobolewski, który pokazał swe duże umiejętności mimo młodego wieku. Wreszcie w 16 minucie dobra akcja gospodarzy kończy się uderzeniem głową Łukasza Domurata. Zmierzającą pod poprzeczkę piłkę na rzut rożny wybija Norbert Jendruczek. Pięć minut później w pole karne wpada Mateusz Cybulski i strzela wprost w bramkarza. Goście odpowiedzieli niecelnym strzałem nad poprzeczką Tomasza Trusiewicza. I to było wszystko co mogło się podobać kibicom w tej części gry. W 32 minucie z daleka uderza Arkadiusz Wojno i z trudem broni Sobolewski. Za chwilę po rzucie rożnym Edison uderza w światło bramki, a piłkę z linii bramkowej wybija Marcin Ciereszko. W 40 minucie kontra gości kończy się rzutem rożnym, a po jego wykonaniu tuż obok słupka strzela Tumicz. Dwie minuty później przypomniał o sobie Rafał Kozikowski strzelając nie do obrony z blisko 40 metrów. Tuż przed gwizdkiem strzał Matusza Cybulko w ostatniej chwili wybija Mikucki.
Po przerwie ten sam obrazek. Tyle, że w pierwszych minutach zaatakowali goście i stworzyli kilka groźnych okazji do zmiany wyniku. Zabrakło jednak skuteczności, a i Sobolewski pewnie bronił. W 52 minucie na bramkę rywali popędził Piotr Chyliński, ale w ostatniej chwili obrońca wybija piłkę na róg. Kilka minut po tym podobna akcja na polu karnym Warmii po strzale Tumicza. W 68 minucie Janusz Stankiewicz zagrywa piłkę do Chylińskiego, który mimo asysty dwóch obrońców penie uderza z linii pola karnego i podwyższa wynik. I znów zamiast przycisnąć rywali słabiutka gra. Ale jeśli się ma w drużynie najlepiej strzelającego bramki głową Domurata, to zawsze jest okazja na zmianę wyniku. W 79 minucie Mikucki wrzuca futbolówkę w pole karne, dochodzi do niej Domurat i głową pewnie pakuje ją do siatki. Za chwile szansę na swą pierwszą bramkę miał Dawid Kondratowicz, ale jego główkę przepięknie broni Jendruczek. Kilka minut przed końcem meczu dwójkowa akcja Wojno – Tumicz kończy się silnym strzałem tego drugiego. Jednak kolejny raz klasę pokazał Sobolewski i tylko rzut rożny. I już do końca mimo chęci miejscowych wynik się nie zmienił.
Teraz na koniec pi;karskiego września u siebie za tydzień Warmia podejmie MKS Mielnik i trzeba zdobyć kolejne trzy punkty, by liczyć się w tabeli.
Już po meczu trener Warmii Artur Dakowicz powiedział „jakoś ostatnio jak dobrze gramy, to tracimy punkty, a jak słabo nam idzie, to zwyciężamy. Dziś mieliśmy w planie szybko zdobyć bramkę, by ustawić wynik i to się udało. Jednak widać było zmęczenie moich zawodników i to wpłynęło na poziom spotkania. Jednak nasze doświadczenie wzięło górę i padały kolejne bramki. To efekt ciężkiej pracy na treningach i tak dalej pracujemy, by były wyniki.”
WJ
WARMIA GRAJEWO – BIEBRZA GONIĄDZ 4 : 0 (2:0).
Bramki: 1 : 0 – Mateusz Purta 3 samobój, 2 : 0 – Rafał Kozikowski 42, 3 : 0 – Piotr Chyliński 68, 4 : 0 – Łukasz Domurat 79.
WARMIA: Sobolewski – Mirva (83 Groszyk), Krupa, Mikucki, Edison, Domurat, Kozikowski (64 Arciszewski),Stankiewicz, Sypytkowski (81 Randzio), Cybulski, Chyliński (75 Kondratowicz). Trener: Artur Dakowicz.
BIEBRZA: Jendruczek – K. Purta, Dziekoński, Cybulko, Wojno, Kulikowski, Cieciorko, Tumicz, Trusiewicz (81 Wysocki), Staśkiewicz (35 Jasiński), M. Purta (71 Świerzyński). Trener: Łukasz Tumicz.
Żółte kartki: Cybulski (Warmia) – Cieciorko, M. Purta, Jasiński (Biebrza).
Sędziowali: Paweł Kostko jako główny oraz Konrad Lewończuk i Marcin Jakubowski (Kolegium Sędziów Podlaskiego ZPN).
Widzów: 200.