Drodzy mieszkancy/forumowicze. Jak żyjecie mentalnie każdego dnia...? Wstajecie rano, toaleta makijaż śniadanie, wypeawdzic dzieci do szkoły, ubrać, jak makenstwo nakarmić przewinąć, do pracy na 8 godzin albo 12 itp. Powrót odbiór, zajechać, pójść po dzieci dziecko lekcje kolacja i spac . I tak w kółko.. życie przemija ucieka ..problemy ma każdy, rozmaite. Piszę ten post kochani drodzy ludzie aby uwartosciowic wam życie jakim jest zdrowie i spokój. Jak widzę tych pędzących ludzi za codziennością, czyniących i dobro i zło, ale pamiętajcie pan Bóg widzi z góry. Pozdrawiam serdecznie Was.....
© Copyright 2025, Wszelkie prawa zastrzezone
Boże widzisz to i nie grzmisz... Marian a co robi w tym czasie twoja żona?
Sa ludzie ,ktorym Bóg daje ostrzeżenia w postaci choroby,ale i tego nie zauważają.Dalej czyniąc zlo,uprzykrzajac zycie innym.Ale to zlo do nich wróci ze zdwojoną siłą.
Praca, siłownia i się żyje... teraz już nikt nie wchodzi w związki ani nie bierze ślubów ...bo to są tylko same problemy. Marian o czym Ty mówisz? Jakim Bogu? Tym zepsutym światem rządzi kasa i seks ...czyli prędzej diabeł niż Bóg. Miłego dnia.../
Błąd ! Ogromny błąd myśleniowy ! Ale nie jest to wasza wina po częsci kosciół rzymski i jaki tam jeszcze , szerzy ta herezje nieprawdziwego Boga od wieków . Bóg nie patrzy z góry i nie zapisuje na kartce Twoich grzechów Drogi Autorze . Kolejny błąd myśleniowy jest taki że w życiu najważniejsze jest zdrowie i prokreacja to jest kolejny błąd mysleniowy dlatego potem tylu z was chodzi nieszczęśliwym i niewie o co tu chodzi z tym Bogiem , może pójdę do spowiedzi i dam na tacę to cos ruszy ? ruszy tylko wasze ego i dobre samopoczucie przed ludzmi nic więcej . Już nawet nie będe poruszał tematu że papieże od wieków decydowali co ma być w bibli a co nie , wszystko jest tak poprzekręcane i potłumaczone na opak że to jest jedna wielka hucpa , ale nie o tekst chodzi i rozumowanie tylko o Ducha !!! tu jest cały klucz . Mało kto z was wie że będąc w przymierzu z Bogiem łączysz się z nim jednym duchem i masz moc ! i nie patrzy on na Ciebie z chmurki !!! . Większość z was wierzy w Boga jako grzeczną bozię w wydaniu dla dzieci - powiedział Pawlukiewicz i to jest 100% prawdy podczas gdy Bóg jest Ogniem Pochłaniającym , jest wielką Grozą i Mocą tak przerażającą że mało kto z was to pojmuje . Bóg ma w dupie to czy jestes katolikiem , protestantem czy jehowym - pojedziesz na tysiąc pielgrzymek i papieża bedziesz całował po rękach , przyjmiesz wszystkie spowiedzi i sakramenty i tysiąc nowenn pompejańskich odmówisz a spojrzysz na tego bezdomnego z pogardą to Bóg ci powie - nie znam cie !!! i taka jest Prawda Boża . Teraz pokazcie te słowa babciom co w pierwszą ławkę siadają albo fanatykom szejka rydzyka to powiedzą diabuł , antychryst jakiś . Czegokolwiek nie powiesz ludziom a będzie inne z mysleniem księdza zza ambonki to i tak wyzwiecie takich ludzi od antychrystów , sekt i pomyleńców . Narazie
Marianie, a ty widzisz tego boga? Masz jakiś kontakt? Bo piszesz - jak byś miał pewność- że bóg widzi z góry. Mam wątpliwości, że wiesz, co on robi.
Marian, ty wierzysz ze on naprawdę jest?
Skad wiesz ze istnieje ten bog , widziales tego boga widzacego z gory `?
W dziejach ludzkości było już tyle różnych wierzeń, zapewne po to aby co niektórzy cwańsi lepiej sobie żyli. Co parę tysięcy lat zmienia się nazwę bozi i znów kilku sprytnie się ustawia. Aż strach pomyśleć ile bogów miał człowiek pierwotny, który bał się tego co nieznane i oddawał cześć prawie wszystkiemu.
Uważasz choroby za ostrzeżenia ?
Kim jesteś ,żeby głosić takie teorie ?
Może choroba jest darem Bożym ?
Pomysl trochę dziewczyno.
Marian mówisz prawde Bóg istniejei jest cierpliwy i młosierny.
Niestety takie tematy życiowe i filozoficzne nie dla obywateli tego miasta a przynajmniej dla części. Wlatuje podważanie istnienia Boga, narzekanie, łapanie za słówka. Chciałeś dobrze wyszło jak zwykle. Rozumiem i pozdrawiam
A przepraszam jak zatrzymac sie w tym pędzie życia? Rzucic prace zeby doceniac uroki wiosny,ale miec stres na karku,ze brakuje pieniedzy na rachunki lub jedzienie? Coraz bardziej przekonuje mnie,ze kredyt jest jedyna możliwością by miec cos w zyciu swojego(mieszkanie) bo z wyplaty to za malo uzbierac..mowie o 2 ludzi pracujacych za niestety najnizsza krajowa.Czyja to wina?
Panie Marianie. Wytlumacz mi ile Bogow jest, bo ile jest religji to tylu jest Bogow, to ktorego widzisz ???. Kazda mowi ze jest tylko jeden. Tylko zapomniales ze w polskim kosciele nie ma zadnego Boga, bo zostal wygnany przez fanatkow religijnych polskiej Prawicy-Koscielnej. Z kultu religijnego w Czestochowie na Jasnej Gorze zrobiono potancowke dla PiSu, Konfederacji i Kiboli, oto twoje wyznznie wiary. Patrzysz i nie widzisz, tak jak Pan Bug widzi i nie grzmi. Jak twierdzisz ze wszytko widzi. To odpwiedz gdzie byl jak tak wierzacy narod doprowadzil do rozbioru Polski, jak biskupi blogoslawili wojska ktore napadaly na Polske, jak biskupi razem z prawica z bogiem na ustach zniszczyli konstytucje 3 Maja. Pytam gdzie byl twoj BOG AMEN. To nie jest wina BOGA tylko takich Fanatykow Udajacych ze go widza. Katolik ma pomagac innemu czlowiekowi a nie go zabijac.
Ludzie co Wy wypisujecie ? Jak trwoga to później do Boga płacz i lament
A tak to żyje bez Boga
Ja wierzę i modlę się codziennie do Boga , wszystko co mam to dzięki Niemu
Moja siostra w godzinie smierci, odpowiedziala jednej pani bardzo religjnej,ktora ja odwiedzila z rozancem i naklaniala ja usilnie do modlitwy: "gdzie jest ten Twoj Bog" i "dlaczego ja tak musze cierpiec, co ja takiego uczynilam,ze takie meczarnie mnie spotkaly "?
Moja siostra byla osoba wierzaca i praktykujaca, az do tego wlasnie momentu.
@grajewiak, pełna zgoda, religię w Polsce od la wykorzystuje się do celów politycznych.
Grajewo01 ,grajewiak - bardzo mądre słowa ale nie dla fanatyków religijnych
Wszyscy jesteśmy marionetkami w sztuce zwanej życiem.
Pamiętajcie __ jest jeden Bóg, który jest sędzią sprawiedliwym , który za dobro wynagradza ,a za zło karze _ pozdrawiam.....
Marta- zyj i pozwol zyc innym. Nikt ci nie odbiera wiary w twojego cudotworce, ale sprobuj przynajmniej zrozumiec, ze isnieja wsrod nas rowniez tacy ludzie, ktorzy nie maja takiej duchowej potrzeby ja ty i wcale z tego powodu nie musza czuc sie nieszczesliwi. Czy tak trudno, to zrozumiec ?
Jestem po 60 -ce .Miałam szczęście poznać kosciol i księdza kiedyś takiego prawdziwego,który odwiedzał biedniejszych przy kolędzie dzieciom rozdawał cukierki,nie brał pieniędzy gdy widział niedostatek.Rozmawial z ludźmi bezinteresownie. Kazania byly pouczajace i zostawaly w sercu.Kosciol byl pelen ludzi.Wspolczuje młodym,bo oni tego nie zaznali . Tyle afer,tylko pieniądz się liczy ,żadnej rozmowy. Duchowni świecą złym przykladem dla ludzi.Wierze i modlę się jak kiedyś ,staram się żyć aby nikt z mego powodu nie płakał.Chodze do kosciola,szanuje dzień swiety,ale czasem naprawde ciężko mi wysłuchać kazania.oj gdyby wróciły tamte czasy.
Twoja to napewno gdzies kolana ździera :))