Dyżury aptek?

Nikt za darmo nie dyżuruje

W internecie jest podane, ze maja, a w rzeczywistości to wszystkie zamkniete.

Tak wiemy. Temat poruszany wiele razy i nic się nie zmieniło. Za dyżury i pracę trzeba ludziom Płacić!

Na broniewskiego apteka ciagle zamknięta! Panie niech coś zrobia

Tyle aptek a żadna nie otwarta?. Masakra

Tak jest od kilku miesięcy

Na Broniewskiego nigdy nie było apteki.

Dobrym pomysłem było by gdyby w szpitalu zrobiono apteke nocna.

Anna.- Tyle aptek w Grajewie otwarte tylko w dzien jak urzedy i zarabiaja grube pieniadze. To dlaczego nie moga byc otwarte w godzinach nocnych. To jeszcze malo zarabiaja na chorobach ze trzeba im placic za godziny nocne. To dlatego sa tak drogie lekarswa. Nie tak dawno byla jedna apteka i byly lekarstwa juz gotowe i robione przez aptekarza, otwarta byla cala noc i nikt nie narzekal. Obecnie to juz tylko zostala nazwa apteka i aptekarz. Handluja gotowym towarem tak jak w kazdym sklepie. Bo nie potrafia aptekarze zrobic lekarstwa zgodnie z recepta. Ale za to Powiat ma co robic bez przerwy wyznacza nocne godziny. Tylko ich nie kontroluje bo razem SPIA. DOBRANOC milych snow.

Najbliższa apteka która pełni nocny dyżur jest w Ełku . W Grajewie po godz.20:00 wszystkie apteki są zamknięte.

Bo Grajewo to jest dziura a Ełk jest Miastem

Dyżury aptek wyznaczone i podane do wiadomości czyli w papierach, raportach, statystykach i innej tego typu papierologii wszystko się zgadza i jest w porządku. Nikt nie jest w stanie zmusić apteki do nocnej pracy. Może w mieście jest za dużo aptek i za dużo zarabiają aby miały jeszcze pracować w nocy. gdyby w mieście były dwie apteki to może opłacałoby im się pracować w nocy.
Puki co w razie awarii po lek np. dla dziecka do Ełku, tam jednak inny świat.

Do Grajewiaka.Powiat doskonale wie , że apteki nie prowadzą nocnych dyżurów.

Wg.wykazu dyżurów aptek dnia 26.12 od 8.00 rano powinna pełnić dyżur apteka na os.południe 47. Jest godzina 13.00 rolety zasłonięte, telefonu nikt nie odbiera. Jednak Grajewo to stan umysłu.. wstyd!

Apteka na konstytucji miała kiedyś dyżur. Światło się paliło lecz drzwi były zamknięte. Zadzwoniłam na dzwonek światło zgasło i niestety nikt nie wyszedł. Zmuszona byłam jechać do Ełku. Od tego czasu nigdy już tam nie pójdę.