Pani z pieskiem

Moim zdaniem pies mniej balaganu robi niz nie jeden czlowiek. A jesli obie Panie byly okazyjnie bo po drodze to gdzie maja zostawic psiaka.

Ego tej pani jest w chmurach

Jeden powiesił debilną tablice informacyjną a drugi z cmentarza robi sanktuarium. Mój nieżyjący dziadek miał psa, kochał zwierzęta w czym przeszkadza pies na cmentarzu.

J24 - twoje zdanie w tym temacie nie ma znaczenia, bo w miejscach publicznych obowiązują przepisy i zakazy ale też kultura osobista jest jak najbardziej wskazana ale pewnie nie uda mi się ciebie przekonać bo przecież masz swoje zdanie.

Znam te panią. To kulturalna i sympatyczna osoba. Piesek jest mały i zawsze na smyczy. Zakaz zakazem, ale trzeba mieć trochę wyrozumiałości. W ogólnym zaniedbaniu cmentarza, to naprawdę nie jest problem.

Może nie było komu z pieskiem w domu zostać i co zrobisz jak nic nie zrobisz ;)

Kochani milosnicy psow szanujmy miejsce spoczynku naszych zmarlych.Pozwolic.jednej zaraz pozostali tez wejda i przejsc nie bedzie mozna jak na chodnikach przed blokami.Nie szanujecie
dzieci piaskownic,parku. NIe sprzatacie po swoich psach.Prosze szanujcie cmentarze.Jolka to nie debilna tablica jak mozesz tak pisac.To tylko swiadczy o twojej kulturze i kulturze tej pani.Zawsze pieska jest z kim zostawic to tylko tak dla "co to ja"!

Ludzie !!!!! Więcej empatii.

1 listopada chłopak na rękach psa nosił po cmentarzu nie długo pikniki zaczną robić na nagrobkach

A ptaki moga byc??? Pytam bo groby obsr....

Ludzie teraz nie mają wstydu ani szcunku do niczego.

jak ta pani pomrze to współczuje zmarłym jak ona będzie szczekać

Nie wiem co ten mały piesek na smyczy komuś przeszkadza ,ludzie chodzą, wrzeszczą, rzucają wulgaryzmami i jest dobrze?, gołebie brudzą i też jest ok, ja też chodzę ze swoim pieskiem na cmentarz i nie widzę w tym nic złego.

Uwazam ,ze ta pani nie powinna tego robi to swiadczy o jej kulturze i o szacunki do innych ,czyli zero.Znam takie panie jedna z duzym bialym.psem w ubieglym roku na placu zabaw na sprzetach dzieci,druga podprowadza pieska pod klatke dla sasiadow i nigdy nie sprzata.Takie mile panie.Cmantarz powinna uszanowac ,brak slow.

Chyba Pani nie rozumie słowa Empatia .

Ten zakaz na cmentarzu ma takie same znaczenie jak na plaży. To są miejsca publiczne i tutaj prawo swobodnego przemieszczania się gwarantuje Konstytucja. Zwykle przejście psa przez cmentarz nikomu krzywdy nie robi, a już najmniej zmarłym. Inna sprawa gdy właściciel nie sprząta po swoim pupilu - to już nie mam znaczenia miejsce.

Choremu i mucha zawadzi !

pieski lubią znaczyć teren dlatego też cmentarz jest nieodpowiednim miejscem na spacerki podobnie jak sklep kawiarniaitp a znaki są po to by je respektować.

Nie bardzo wiem w jaki sposób mały piesek może zakłócać spokój zmarłych. Natomiast wkurzają mnie ludzie, którzy przyjeżdżają na cmentarz rowerami i bez żenady parkują je opierając o cudze pomniki.

Dajcie spokoj cmentarz niech.pozostaje cmentarzem jaki przyklad pani dala innym to tylko o niej swiadczy ze ma wszystko i wszystkich za nic.Nieladnie.Niech tylko.jeszcze pare takich za jej przykladem sie znajdzie i przejsc nie bedzie . Kazdy piesek zaznacza swoj teren.Pani moze mila ale bez kultury i braku szacunku dla zmarlych jak i zywych.

Zamiast zakazu wejścia z pieskiem,powinien być tylko "drogi finansowo "nakaz posprzątania po swoim piesku,choć i to nie byłoby potrzebne gdyby wszyscy rozumieli pojecie-nie bezcześcić , szkoda że brak kultury nie boli,szpitale byłyby przepelnione

Już nie pajacuj jeden z drugim. Cóż w tym złego że kobieta wejdzie z pieskiem na rękach?! Bądź dobry i empatyczny dla żywych. Zostaw w spokoju ciała którą leżą 2 metry pod ziemią. Hipkryzja w pełnym wymiarze!

Ja swego psa zostawiam uwiązanego przed cmentarzem. Bo szanuje zakaz wprowadzania zwierząt który jest tam usytuowany. Bardziej mi przeszkadzało jak kiedyś byłam w Spółdzielczej i przyszła rodzina z psem i ten pies latał po kanapach. To jest brak kultury. W domu niech robi co chce. Pracownicy tylko obserwowali, lecz nie zwrócili uwagi.

Kocham mego psa ,jest dla mnie jak członek rodziny .Chce aby po mojej śmierci tak samo odwiedzał mnie na cmentarzu z resztą mojej rodziny.Taka jest moja wola i nie obchodzą mnie zdania osób ,którym nie podoba się pies na cmentarzu.

Zostawi pani miejsce zmarlych dla zmarlych.Jest pani niby inteligentna osoba zbeszczescila pani miejsce zmarlych. Nie ma pani do nikogo szacunku oprocz siebie. Niech.Ci zmarli leza gleboko pod ziemia ale prosze o szacunek dla naszych przodkow.

Cmentarz to jest miejsce święte.Uszanujmy to miejsce.

Ta
mądrość człowiekowi przychodzi z wiekiem : nie każdy pies jest psem - NIE KAŻDY CZŁOWIEK-CZŁOWIEKIEM.

Niech jeszcze w niedzielę na mszę weźmie pieska.

Uważam że nie ma nic złego w przyjście z psem na cmentarz. Zawsze należy pamiętać , aby po piesku sprzątać. Pies jak jest wyuczony to nie załatwia się tam gdzie nie trzeba , potrafi przetrzymać. Umie się też zachować lepiej niż nie którzy ludzie. Czasami nie wiemy ile te zwierzątko znaczyło dla zmarłego i dla jego rodziny. Niektórzy nie maja gdzie zwierzaka zostawić bo przyjeżdżają i co mają go zostawić w samochodzie czy przed bramą cmentarną uwiązać. Trzeba ludzi dzielić na dbających o zwierzę i kulturę i takich co " wszędzie bałaganią". Jeśli chłopiec niósł psa na rękach to tym bardziej oznacza że szanuje te miejsce .

jak czytam wypowiedzi niektórych pań to nie wiem czy sobie jaja robicie czy serio te strzały są takie tępe...do wszelakich miejsc publicznych tego typu jest zakaz wprowadzania zwierząt w jakimś celu on istnieje. Tlenione włosy nie znoszą tego zakazu, gabaryt pieska też nie, zwierze nie rozumie gdzie się znajduje więc wine ponosi właściciel a jeżeli przymykamy oko teraz to później tylko czekać na miny w cmentarnych alejkach. Rozumiem tez że może pani reprezentuję motto iż zakazy są po to aby je łamać :) Pozdrawiam Panią co ją piesek na cmentarzu będzie odwiedzał :D hahah rozbawiła mnie Pani :D dobrego dnia wszystkim

Haha, w mieście w którym mamy taki a nie inny herb wszystko w porządku. Polak Polakowi wilkiem ????

Jestem właścicielką pieska i nawet do głowy by mi nie przyszło żeby spacerować się z nim po cmentarzu . Mam bliskich którzy już spoczywają na naszym cmentarzu i nie chciałabym żeby jakiś piesek obsikiwał kanty pomników . Piszecie o nieposprzątanych kupach a przecież pieski co rusz sikają .

Moja mama miala pieska ktorego teraz mam ja.Nigdy mama nie weszla z pieskiem na cmentarz i dla mnie tez nie przyszlo by to do glowy aby tam wejsc z pieskiem. Nawet na recach czy w torebce.To miejsce jest dla zmarlych i szanujmy je.Niestety pieski sikaja zaznaczajac teren. Niszcza krzewy pod blokami mielismy ladne kwiatki i bukszpany ktore sa wlasnie popalone przez mocz psa sasiada.Sasiad pochodzi takiej czesci miasta gdzie taka kultura to norma o nie umie sie zachowac..

Niedługo zaczną małpki za rączkę przyprowadzać albo jakieś inne żółwie ;) Ludziom (niektórym) to już we łbach się poprzewracało. Nie wystarczy, że gawrony i kawki cały cmentarz obrabiają? Są przepisy i wypadałoby ich przestrzegać, no ale jak człowiekowi brakuje kultury osobistej to przepisów też przestrzegać nie będzie. Ot, taka wada wrodzona, trudna do skorygowania.

Zobaczcie na PlADZE w Grajewie. Dlaczego nie ma tam zakazu wyprowadzania psów. Codziennie te same osoby / 6 osób / wyprowadzaja tam psy i nikt po sobie nie sprząta.

Przepisem nadrzędnym jest Konstytucja, która gwarantuje swobodę przemieszczania w miejscach publicznych, jakim m.in. jest cmentarz.

Ty naprawde nicnie rozumiesz. Czy spotkales sie z czyms jak szacunek?

Ja rozumiem wszystko ale to Wy czcicie nie to i nie tak. Na szacunek trzeba zasłużyć, a zmarłemu nic już nie zaszkodzi. Moje prochy mogą być rozsypane gdziekolwiek- po śmierci i tak guzik będę miał do powiedzenia i już nic mnie nie będzie obchodziło. Spinajcie się dalej w swoich bajkach...

Sluchaj madralo na szacunek nie.zaslugujesz chociazby po Twoich wypowiedziach.Szanuje tych zmarlych i niech tak zostanie piesek niech zostanie w domu.Wystarczy ze po chodnikach przejsc nie mozna zeby w cos nie wdepnac.